OGÓLNOPOLSKI TYDZIEŃ CZYTANIA DZIECIOM
JAK NARYSOWAĆ KOTKA - krok po kroku
Marek Dąbrowski
Zwierzęta
Wilk ma noska, kret ma ryjek,
Kotek miauczy, kojot wyje.
Słoń zaś trąbą wodę pije.
Żyrafa ma długą szyję.
Żółw ma na plecach skorupę,
Pawian za to gołą pupę.
Lew ma przeogromną grzywę.
Czapla lubi zjadać rybę.
Kangur robi wielkie susy,
A paw ciągle ogon puszy.
Bizon wielki jest jak żubr.
Drzewa lubi ścinać bóbr.
Kozica skacze po górach.
Orzeł królem jest na chmurach.
Żaba na bagnisku kuma,
Wielkim kotem jest zaś puma.
Świstak śwista gdyś jest wróg,
Jagody je widłoróg.
Ruda bardzo jest wiewiórka.
Łosza to jest łosia córka.
To jest tylko część rodzinki...
Są też kozy, żuczki, świnki.
Spisać wszystko droga sroga:
Tak jest wielkie dzieło Boga.
Wilk ma noska, kret ma ryjek,
Kotek miauczy, kojot wyje.
Słoń zaś trąbą wodę pije.
Żyrafa ma długą szyję.
Żółw ma na plecach skorupę,
Pawian za to gołą pupę.
Lew ma przeogromną grzywę.
Czapla lubi zjadać rybę.
Kangur robi wielkie susy,
A paw ciągle ogon puszy.
Bizon wielki jest jak żubr.
Drzewa lubi ścinać bóbr.
Kozica skacze po górach.
Orzeł królem jest na chmurach.
Żaba na bagnisku kuma,
Wielkim kotem jest zaś puma.
Świstak śwista gdyś jest wróg,
Jagody je widłoróg.
Ruda bardzo jest wiewiórka.
Łosza to jest łosia córka.
To jest tylko część rodzinki...
Są też kozy, żuczki, świnki.
Spisać wszystko droga sroga:
Tak jest wielkie dzieło Boga.
Zygmunt Marek Miszczak
Kłopoty
złotej rybki
- Złota rybko! Złota rybko!
Moją prośbę spełnij szybko:
Niech o szybie zbitej w domu
Nie opowie Staś nikomu.
Złota rybko! Złota rybko!
Zrób coś, proszę, z ową szybką...
Powiedz Tacie, rybko złota,
Że to pewnie wina kota
(Kot to znany szaławiła),
Albo, że się sama zbiła,
Albo, że to rzecz nabyta...
I niech o nic mnie nie pyta.
Niechaj powie: „- To się zdarza.
Zresztą blisko mamy szklarza” -
Tak rozmowę tę poprowadź!
Przecież umiesz zaczarować...
- Złota rybko! Złota rybko!
Moją prośbę spełnij szybko:
Niech o szybie zbitej w domu
Nie opowie Staś nikomu.
Złota rybko! Złota rybko!
Zrób coś, proszę, z ową szybką...
Powiedz Tacie, rybko złota,
Że to pewnie wina kota
(Kot to znany szaławiła),
Albo, że się sama zbiła,
Albo, że to rzecz nabyta...
I niech o nic mnie nie pyta.
Niechaj powie: „- To się zdarza.
Zresztą blisko mamy szklarza” -
Tak rozmowę tę poprowadź!
Przecież umiesz zaczarować...
Krzysztof Roguski
Krowa
Królowa
Na wielkiej łące, opodal Pskowa,
Żyła raz sobie Krowa Królowa,
Co na tej łące miała co trzeba:
Soczystą trawę i błękit nieba,
I wartki strumyk, i z drewna kładkę,
A tuż za płotem krowę sąsiadkę,
Świeże powietrze, i słońce, i chmury...
Lecz na to wszystko patrzyła z góry,
A na dodatek głośno muczała
I mleka wcale dawać nie chciała,
I tak mówiła: „Najmilsi moi,
Lepiej pić mleko z ryżu lub z soi!
Chcecie mieć mleko? Zróbcie je sami!”
I tak muczała całymi dniami.
Nawet sąsiadkę bolała już głowa:
„Droga sąsiadko, co z pani za krowa?
Jesteśmy po to, by dawać mleko,
A w zamian możemy dzień spędzić nad rzeką”.
Na to Krowa Królowa, oczy robiąc duże:
„Dawania mleka ja nie mam w naturze!”
Na wielkiej łące, opodal Pskowa,
Żyła raz sobie Krowa Królowa,
Co na tej łące miała co trzeba:
Soczystą trawę i błękit nieba,
I wartki strumyk, i z drewna kładkę,
A tuż za płotem krowę sąsiadkę,
Świeże powietrze, i słońce, i chmury...
Lecz na to wszystko patrzyła z góry,
A na dodatek głośno muczała
I mleka wcale dawać nie chciała,
I tak mówiła: „Najmilsi moi,
Lepiej pić mleko z ryżu lub z soi!
Chcecie mieć mleko? Zróbcie je sami!”
I tak muczała całymi dniami.
Nawet sąsiadkę bolała już głowa:
„Droga sąsiadko, co z pani za krowa?
Jesteśmy po to, by dawać mleko,
A w zamian możemy dzień spędzić nad rzeką”.
Na to Krowa Królowa, oczy robiąc duże:
„Dawania mleka ja nie mam w naturze!”
Marek Wnukowski
Kura
Poszła raz kura, w dzień, do doktora
Choć nawet trochę, nie była chora
Mam ja do pana jedno pytanie
Liczę usłyszeć odpowiedź na nie
Nikt nie potrafi mi odpowiedzieć
A ja to muszę naprawdę wiedzieć
Pytałam nawet, gdy jajkiem byłam
Od czasu kiedy się urodziłam
Pytałam wróbla, gila i sowy
Pytałam kaczki, kota i krowy
Gadałam z jeżem oraz ślimakiem
Na nic, nikt nie wie, czy jestem ptakiem
Orzeł, choć ciężki lata gdzieś w chmurach
Łabędź, sęp, jastrząb też, lecz nie kura
Więc niech pan powie, ale tak szczerze
Bo tylko panu raczej uwierzę
Lekarz odkaszlnął, pociągnął nosem
I rzekł do kury pogodnym głosem
Jesteś dorosła, więc wiesz już chyba
Że różnie czasem w przyrodzie bywa
Taki wieloryb, myślisz, że ryba
A on jest ssakiem, co w morzu pływa
Albo nietoperz, on też jest ssakiem
A przecież fruwa jakby był ptakiem
W świecie przyrody rządzi natura
Nie zmieni tego krowa, czy kura
Ona ustala i decyduje
Kto lata, pełza, a kto nurkuje
Nie jesteś sama, spójrz na pingwina
Latać nie umie, nie jego wina
Czy takie strusie, na przykład „emu”
Nie dane latać również i jemu
Pogódź się z losem, mówi do kury
Nie można zmienić Matki natury
Wróć do kurnika, usiądź na grzędzie
Latać nie umiesz i już tak będzie
Poszła raz kura, w dzień, do doktora
Choć nawet trochę, nie była chora
Mam ja do pana jedno pytanie
Liczę usłyszeć odpowiedź na nie
Nikt nie potrafi mi odpowiedzieć
A ja to muszę naprawdę wiedzieć
Pytałam nawet, gdy jajkiem byłam
Od czasu kiedy się urodziłam
Pytałam wróbla, gila i sowy
Pytałam kaczki, kota i krowy
Gadałam z jeżem oraz ślimakiem
Na nic, nikt nie wie, czy jestem ptakiem
Orzeł, choć ciężki lata gdzieś w chmurach
Łabędź, sęp, jastrząb też, lecz nie kura
Więc niech pan powie, ale tak szczerze
Bo tylko panu raczej uwierzę
Lekarz odkaszlnął, pociągnął nosem
I rzekł do kury pogodnym głosem
Jesteś dorosła, więc wiesz już chyba
Że różnie czasem w przyrodzie bywa
Taki wieloryb, myślisz, że ryba
A on jest ssakiem, co w morzu pływa
Albo nietoperz, on też jest ssakiem
A przecież fruwa jakby był ptakiem
W świecie przyrody rządzi natura
Nie zmieni tego krowa, czy kura
Ona ustala i decyduje
Kto lata, pełza, a kto nurkuje
Nie jesteś sama, spójrz na pingwina
Latać nie umie, nie jego wina
Czy takie strusie, na przykład „emu”
Nie dane latać również i jemu
Pogódź się z losem, mówi do kury
Nie można zmienić Matki natury
Wróć do kurnika, usiądź na grzędzie
Latać nie umiesz i już tak będzie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz